wtorek, 4 maja 2010

Boska majówka... :))))))))


Kocham POLSKIE Morze :) :) :)

znaczy kocham, pewnie każde - ale polskie na razie mam tylko okazję oglądać :)))

Dobrze mieć takich swoich Kochanych Bąblów w tamtych rejonach :) :)
Dzięki KIniaku ;**

Foty w większej ilości na fejsbuku :P dla zainteresowanych :)
piątek - spacer nad morze (niedaleko mieszkanka Karolci) - w Gdańsku , potem Ania do nad wpadła na piwko i ruszyłyśmy na imprezkę :) Czarna muza :D to Fluk się czuł jak w Under , tyle że z tą różnicą ,ze dużo bardziej swobodnie ;) he he i baardzo mi się podobało :D nieważne,że nogi właziły w dupe ;P

Sobota - spacerek po Gdańskiej starówce za dnia ;) (bo w pazdzierniku nas Ania oprowadziła, ale juz ciemno było :P ) wieczorkiem - piwko w Sopocie, spacer na molo i te dzikie tłumy... :P he he

Niedziela - wypad do Gdyni Orłowo , na klif, na plaże - i spacer stamtąd aż do Sopotu - trochę przeceniłysmy swoje mozliwosci, bo finish był ciezki :P he he ale dałysmy rade :) wieczor - grzecznie w domu , przy filmie ;)

Poniedziałek - wypad powrotny, ale przed tym - do Gdyni, żeby tradycji stalo się zadość - czyli spotkanie z Monisią :)) pogoda niestety już nie rozpieszczała... ;/ lało... no ale i tak 3 dni było slicznie ;)
w Wwie przed 21.... i koniec...
powrot do rzeczywistości wskazany....



niestety w piątek trochę przykrych newsów....
1. Mecz przegraliśmy i tym samym spadamy do 1. ligi..... :(
2. Mój piękny siatkarz bierze slub 17.lipca.... wiec nici z romansu :P (hahahaha) ale też nici z choćby koszulki, czy zobaczenia go jeszcze w Naszych klubowych barwach :( :( :(
3. Muszę od pazdziernika szukac nowego lokum... po 5. latach mieszkania w 1. sprawdzonym miejscu - jestem przerazona... eh....


No to chyba tyle ;) Całuję ;) i w ogóle jak Wasze majówki?? :>:)

25 komentarzy:

  1. fajna majówka! byłyśmy tak blisko i nic się nie udało znowu skombinować :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wyglądasz na tym piasku:)
    Zazdroszczę, chyba najbardziej gdańskiej starówki, którą uwielbiam:)) Ale - to chyba nierealne życzenie - chciałabym choć raz w życiu obejrzeć ją wyludnioną, cichą i spokojną;)

    OdpowiedzUsuń
  3. taaa, ale dac znac ze w gda jestes to juz nie mozna :P

    OdpowiedzUsuń
  4. na zdjęciu na dole wyglądasz jak gwiazda:D mam nadzieję, że następnym razem nie odpadnę z gorączką;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Taaa, styczeń, 30-stopniowy mróz i jeszcze na dodatek plota by musiała w Polskę pójść, że na zewnątrz panuje wściekle zaraźliwa odmiana świńsko-ptasio-krowiej grypy;)
    Też lubię te miniatury, dużo tam tego, kilka fotek wstawiłam też w poprzednim wpisie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. lepiej;) a wiesz kto planuje wyjechać do Twojej Norwegii:P P.;)

    OdpowiedzUsuń
  7. łeee no to fajnie było ,mimo nie najlepszej pogody;))

    OdpowiedzUsuń
  8. ja tez kocham polskie morze!!!!!o każdej porze roku;))

    OdpowiedzUsuń
  9. masz przepiekne te zdjecia!!!!:)
    tez uwielbiam Baltyk:) srodziemne na Cyprze tez bys pokochala;p 21 stopni teraz ma... choc dla mnie to za zimne;p
    a czemu przeprowadzac sie musisz?:(

    OdpowiedzUsuń
  10. u mnie przez wszystkie dni lało, więc nie masz powodów do narzekania :]
    Dlaczego musisz szukać nowego lokum?;>

    Noo sanki to cenna rzecz, cenniejsza jak kwiatek (chyba) ;P

    OdpowiedzUsuń
  11. Kocham polskie góry !!! ;p

    OdpowiedzUsuń
  12. Moja majówka ok. Na szczęście pogoda nawet dopisała. Dopiero w poniedziałek zaczęło lać. Troche czasu spędziłam ze znajomymi, więc było urozmaicenie. Cieszę się, że Tobie tak miło upłyną czas nad morzem. No ale inaczej być nie mogło. :) Kiedy następny raz?

    OdpowiedzUsuń
  13. piękniejesz kochana :** trochę zazdroszczę Ci tego morza x)

    OdpowiedzUsuń
  14. e z orłowa do sopotu to wcale tak daleko nie jest:P

    standardowy niedzielny nasz spacerek:P

    OdpowiedzUsuń
  15. heh to z sopotu na skm taka sama sroga jak z sopotu plaza na jelitkowo :P czyli prawie żabiankę:)

    te tropiki to tropikalna wyspa pod berlinem...super sprawa...

    jak sie trochę ogarnę wkleję zdjęcia z wyjazdu ....

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja o mojej majówce w wielkim skrócie napisałam u siebie :) A u Ciebie widzę, że jak zawsze dużo i fajnie się dzieje :) Ach Ty podróżniku :*

    OdpowiedzUsuń
  17. generalnie to tez kocham morze!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. uhhhh

    kobieto, nie grzech, obczaj EastWest Rockers :D

    i Ras Lute, bo ostatnio nagral solo :D "czas by swiecic" mniam, mniam, mniam :D:D
    aaaale jestem podjarana :D

    a lokum znajdziesz, good girl jestes :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Moja majówka też udana:))

    OdpowiedzUsuń
  20. eee tam :P moze wyjdzie lepiej, kto wie.

    mam dzis pozytywny nastroj :P wiec mam nadzieje, ze troche cie zaraze :P

    OdpowiedzUsuń
  21. nic nie poradzisz na facetow... sa pojebani i tyle.
    Posluchaj sobie jakiejs pozytywnej muzyki :P ja sie nastrajam na jutro i mi pomaga :P

    i jeszcze raz mi za cos takiego przeprosisz to w ryj jak nic :P

    jak wam sie chujowo wspolzylo (jezuuuu, jestem perwera, wszystko mi sie kojarzy, wszystko FB mial racje, brakuje mi orgazmu ) to nawet lepiej, ze trza zmienic lokum, kochana, zawsze mozesz trafic lepiej, a nawet jak na poczatku bezie chujowo to jestem pewna, ze tak zakrecisz, ze bedzie git malina :P
    ok, ide spac. mialam sie polozyc o 23, mlehehehe :D :D
    musze rano z madre zagdac, zeby po mnie przyjechala po koncercie :D (taaa, juz to widze jak nie pije do bog wie ktorej i po mnie przyjezdza ... i znow kurwa jego mac mi sie przypomina, ze przez ponad miesiac mialam osobistego szofera... i nie tylko :P taaaa, z takim bylo dobrze, mam nadzieje, ze go jutro nie bedzie, bo to jego muza... ale nie, rozpieszczony bachor nie zniza sie do poziomu juwenalii :P)

    OdpowiedzUsuń
  22. ok, troche przegielam. mam myslotok. jak cos z tego zrozumialas to jestes moim hero :P

    ugh... tak czy srak, pardona me :PPPP


    bedzie dobrze, zobaczysz :P jak nie to masz pozwoloenie przyjebac mi w ryj :D

    OdpowiedzUsuń
  23. oj uwierz, znam to jak wszystko sprzysiega sie przeciwko tobie i jak na zlosc wszystko przypomina to, o czym chcesz zpaomniec :P

    ja wczoraj postanowilam, ze na czasy z Q. bede patrzec jak na dobry okres w moim zyciu, kij z tym, ze zachowal sie jak frajer pozniej. dopoki bylo, bylo zajebiscie :P wiec szofe-love

    :*

    OdpowiedzUsuń