niedziela, 9 maja 2010
hmmm...
i co ja mam pisać (Ola, powiedz mi??:P) ...
uczelnia, praktyki, pisanie mgr-a ...i na tym lista moich zadań powinna sie zamknac... ale wiadomo jak jest...
piatek...ksiazkowo-magisterski caly...aż do przezygania... ale rozdzial merytoryczny pracy uwazam za zakonczony;)
sobota... marzenie o wyjsciu z domu! przypadkiem wyszedł spacer z Kasią (K_Kaczką) no i fajnie,ze wyszedł :) pogoda nawet ładna ;)
potem wieczorem u kuzyna mojego z Ole..miala byc chwila, ale i tak na zadna impreze nie szlam, bo nie bylo z kim, to zostalam dluzej... ;] spacer o nocy w warszawie sobie uskuteczniłam;)
a dzis... jakos zle spalam, dziwne sny... pobudki po 3h snu... bez sensu...
po 16. spotkalam sie ze swoja siostra cioteczna z Ole ;) jest w-wie od pazdziernika, a dopiero sie spotkalysmy,zenada! ;/ obiadek i kino - "Dorwać byłą":P ja to jednak lubie czasem takie głupoty ogladac;p albo w sumie nawet czesto;p heh
powinnam isc spac. jutro rano na praktyki lecimy....
ale nagadalam sie z Tatty troche sie rozemocjonowalam i nie chce mi sie spac,jak zwykle ostatnio.... eh...
Udanego tygodnia :***
Fota na gorze - usilowalam przekonac dziada,zeby podlazl, ba , chcialam go skusic babeczka;p nici! :P nie ma jak gadac z pawiami;p
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
aaa, jeszcze jestem :P
OdpowiedzUsuńsasasas
ogladalam ostatnio dorwac byla :P zakochalam sie w tym gosciu :P
też miałam ciężką noc i dalej siedzę ,nie wiadomo po co;p Dobrej nocy;*
OdpowiedzUsuńgratuluję zakończenia rozdziału, ja jutro idę do promotora, ciekawe co powie o mojej pracy;) ;*
OdpowiedzUsuńo wlasnie nie moglam sobie przypomniec jak on sie zwie :P
OdpowiedzUsuńGratuluję rozdziału! Mgr to taka straszna rzecz, która się w ogóle nie przydaje, a męczy człowieka!
OdpowiedzUsuńa wszystko mnie wkurwia od rana, matka, ojciec, brat, nawet Edward miauczacy :/ do tego zjebany dzien na uczelni :/ sesja nas juz strasza, ogolnie poniedzialek sukcs
OdpowiedzUsuńCharlotte
ładne fotki..szkoda że K_kaczka się z nami nie przeniosła na blogspota..
OdpowiedzUsuńcudne masz te fotki na blogu:)
OdpowiedzUsuńJak dawno Kasi nie widziałam....;)
OdpowiedzUsuńa czemu nie wspomnialas o najwazniejszym?;) ze wielka radosc Cie ogarnia;D ;D ;D
OdpowiedzUsuńpiekne zdjecia!!! my tez sobie porobimy, lepsze;p
oj, nie marudź :) słyszałam, że masz w planach bardzo przyjemny, wręcz egzotyczny majowy weekend, w dodatku klubowy!:)
OdpowiedzUsuńteż byłam na 'Dorwać byłą', nic specjalnego ale czasem fajnie obejrzeć coś niewymagającego myślenia :)
OdpowiedzUsuńTaa z pawiem się nie dogadasz:)
OdpowiedzUsuńnie ehuj mi tutaj tak często, głowa do góry! ;))
OdpowiedzUsuńhoney, ja jastrzebskiego po rpsotu nie trawie, oni probuja tez skleicic zespol na kasie :/ abramow?! helol!
OdpowiedzUsuńpozatym nigdy nie ukrywalam, ze moje siatkarskie sympatie (nie liczac mojej pierwszej milosci do czewy i sovii) zaleza od graczy, a od sezonu reprezentacyjnego (a chyba nawet w chuj wczesniej) jestem zakochana w bartku :D Baka kocham od czasow czestochowy, tak samo winiara :P wiec chcac nie chcac musze kibicowac skrze :P
w jastrzebu lubie tylko łomacza :P no i moze yudina :P bo abramova nie trawie odkada bylam na LS i tak nam wpierdolil zagrywkami, ze masakra :P
ja w qubusie zasadniczo tylko spodnie i warstwy wierzchnie kupuje, chociaz pani chciala mnie na shirta namowic... taaa, nawet z 30% obnizka nie bylo nic ciekawego
ie charlotte rozpisala :D
OdpowiedzUsuńteraz trzymamy kciuki za sovie, btw :P
ughh, dziwny chlop. facet w koncu. idz idz, nie bedziesz sobie psula zabawy ze wzgleud na faceta :P
OdpowiedzUsuńja grzesia polubilam po tym jak widzialam "igla szyte" czy jakos tak, filmik z wyjazdu reprezentacyjnego do wenezueli chyba :]
ejjjjj, że teraz niby przeze mnie nie spałaś? Sama zaczęłaś sie uzewnętrzniać! but as always, I'm the bad one ;(
OdpowiedzUsuń:**
głupol ma ły ;*
OdpowiedzUsuń