wtorek, 13 lipca 2010

No to lecę :)


Pani magister jest - na 5 z wyróżnieniem :)
Pani doktorantka - również jest :)
Weekend w domu - za krótki....
wczorajszse spotkanie pożegnalne - udaaane bardzo :*
a dziś o 17. samolot.... a jeszcze sporo do zrobienia - pakowanie itd. wiec buziaaakuje mocno i zmykam :)

Net pewnie mieć bede, pracować nei bede tyle co wtedy - wiec luuuuzik , będziemy w kontakcie ;*

wtorek, 6 lipca 2010

KCIUKI wskazane....


za Waszego Fluka oczywiście ;)

przede mną dwa sądne dni....
jutro obrona.... po 13. powinnam wejść.... tego może się aż tak nie boję, bo to czysta formalność....
ale w czwartek ta rozmowa kwalifikacyjna na doktorat... no to już stres jest ostry. chyba w zyciu tak sie nie stresowałam.... nie mogę spac w nocy, jesc tez mi sie nie chce i tylko mdli mnie;/ masakra;/
więc kciuki baaaaardzo pożądane! :)

a poza tym, nie napisalam,ze w tamtym tygodniu byłam na podwójnej randce - z Edkiem ;) nooo i jednak nadal pierwsza cześć Twilight-a najbardziej mi się podoba :) oo :)

to Buziaaaki kochane ;)
a Focia z Puszem, bo byłam z soboty na niedzielę w domku z rzeczami....
aaa z wyników wyborów tez sie cieszę;) choc stresik lekki był ;P
Buziaaaki!

piątek, 2 lipca 2010

prawie WAKACYJNIE>>>>


bo choć pogoda piękna, egzaminy wszystkie zdane.... nie moge jechac sobie w spokoju na plaze... ;/
w srode obrona magisterska...w czwartek - rozmowa kwalifikacyjna na doktorat....
musze sie przygotowac, pouczyc do obu ,a juz faktycznie nie mam siły.... niestety....
do tego wyprowadzka... bo mimo ze zostaje (jednak) w tym mieszkaniu, Aga i tak planuje remont, wiec musze wyniesc wszystkie rzeczy... eh .... nienawidze sie pakowac... ;/
a i tak najbardziej boli mnie,ze nie moge sie poopalac sobie w spokoju mimo tak pieknej pogody,bo ciagle cos... eh .... a przeciez wakacji nie bedzie...
i dupnie smutny wyszedl ten wpis... ale ja faktycznie jestem juz wyczerpana;/
o i koniec...

:**