poniedziałek, 15 marca 2010
weekend w Norway - Ulu na skokach :)
wyjazd baaardzo udany :) :) :)
zakochałam się w kolejnym sporcie, w kolejnym panu (spokojnie - nie Polak :P ) - Andreasie Koflerze :DDD ciastko :)
wielkie wow w strone Adama - jest niesamowity!
Lilehammer - ladne, malowniczo położone miasteczko :) ale wspinaczka z centrum pod skocznię - 50 minutowa ,cały czas pod górę - to byl wyczyn :P z pół godziny do siebie dochodzilismy na górze :P :) ha ha
sam konkurs - fajny :) tyle lat w tv tylko a tu raptem na zywo i do tego tak blisko chłopaków ;)
Oslo - dużo więcej ludzi.... imponujący obiekt, jeszcze bardziej zachwycający widok na zatoke - bosko ;)
no i nasz Adam :) :) mistrz nad mistrzami ,jak dla mnie i dla tych kilku tysięcy Polaków pewnie też ;)
Przezycie na pewno niezapomniane ;) :)
szkoda tylko,ze wczorajszy powrot, do zasniezonej warszawy był tak beznadziejny ;/ stresujący.... 6h w samolocie, w miedzy czasie lądowanie w Gdańsku.... obgryzione pazury - o takie statystyki....
ale wypad udany a czas wrócic do rzeczywistości.... bleh!
Miłego tygodnia ;***
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
oo i w gdansku bylas :))
OdpowiedzUsuńale tam pięknie było!!!zazdroszczę wyprawy;)))
OdpowiedzUsuńjak Ci dobrze! chociaz na chwile jakaś odskocznia, coś innego, fajnego, ekscytującego .. eh ... szczęściara!
OdpowiedzUsuń:*
ooo ja z Koffim mialam spotkanie trzeciego stopnia, podalismy sobie reke;))))) jest kochany!
OdpowiedzUsuńMałyszek jedzie..;)
OdpowiedzUsuńGdy usłyszałam, że po pierwszym skoku jest 13sty pomyślałam, że nigdy Uli już na skoki nie puszczę :D sobie myślę, po coś tam pojechała...a po drugim skoku, wielki szacun ;)i z góry przepraszam za takie myśli hehe ;P
z takim dopingiem nie dziwię się że Adaś tak ładnie poleciał :)))) faaajny mialas weekend :)
OdpowiedzUsuńświetny wyjazd:))
OdpowiedzUsuńbardzo trafnie to ujęłaś. Jest wielki a przy tym taki normalny...:)
OdpowiedzUsuńJa żałuje bardzo, że złota olimpijskiego nie udało mu się przywieźć, bo zasługuje na ten medal jak nikt inny...
A mnie się On jakoś wybitnie nie podoba :D
OdpowiedzUsuńKofler czy Małysz?? :P
OdpowiedzUsuńbo Małysz nie musi sie podobac fizycznie - swoimi zdolnosciami przewyzsza niejednego boskiego:P
a Kofler tez nie musi ,bo mój ci on:)
no no,światowiec;))
OdpowiedzUsuńKofler ! ;p no i dobrze ... że Twój ...wcale go nie chcę :DDD
OdpowiedzUsuńw ogóle z Austriaków mało który mi się podoba :D
Super! Zazdroszczę! :))
OdpowiedzUsuńjak slicznie :)
OdpowiedzUsuńale ja juz mam dosyc sniegu ;P
fajnie musialo byc troszke zazdroszcze :) Ja juz mam dosc odsniezania schodow i podworza :/
OdpowiedzUsuńwow! a ja fluka nie dojrzałam, moja mama krzyczy "szukaj loków!" i dupa :P przegapiłam :P ślepa jak nic :DDD
OdpowiedzUsuńAndy...ehh... boski:D pozwalam!! :D
brakowało mi fluka, nuuudy w Wawie, zasypało znów, spać nie mogłam przez to twoje lądowanie :| na szczęście happy end więc i Moni happy! C U soon! :****
noo mama też nie mogła...
OdpowiedzUsuńa ja paznokcie jadłam... eh...
niech ta zima się skończy!!!
wróciłam - znów będzie rozrywkowo ;];];]
moja Ty podróżniczko;*
OdpowiedzUsuńmuszę Ci maila napisać, eh bo mam co pisać;))) ale muszę się troszkę ogarnąć,a na dzień dzisiejszy wytrzeźwieć:P
jutro napiszę;) buzi wielkie:****
OdpowiedzUsuńsuper miałaś wikend:)
OdpowiedzUsuńa nie mozesz sie zapakowac do jej walizki?;))) a do ktorego miatsa? moje Limassol? jakies pytania? jaka pomoc potrzebna? to walic smialo!!! 00357 977 231 69 moj nr telefonu gdyby sie cos dzialo to niech dzwoni!! a ja postaram sie pomoc. ale odpukac;)
OdpowiedzUsuńŚwietna przygoda. :) Choć jednak nie jestem fanką skoków. Doceniam oczywiście sukcesy Adama ale dla mnie skoki to jeden z najnudniejszych sportów.
OdpowiedzUsuńosz Ty no nie wiem jak to sie stało ze nie miałam Ciebie no nie wiem...wiesz, ja Ciebie lof i wogóle widze że udany weekend:D
OdpowiedzUsuńale Ci fajnie światowcu Ty :D :*
OdpowiedzUsuńbuzi;*******
OdpowiedzUsuń:D ja sie tyle takiego naszukalam, ze podejrzewam, ze trudno bedzie znalezc takiego samego :D btw, jest po prostu idealem, obiecal zabrac mnie na mecz resovii.... haaaaa :D
OdpowiedzUsuńno nie popisujecie sie w tym sezonie, ja sobie pewnie na wyjazd do rzeszowa jeszcze poczekam, bo najpierw inny kumpel musi zalatwic bilety, a potem trzeba bedzie to zgrac z wyjazdami K. na mecze wisly
OdpowiedzUsuńmlehehe, ja bym sie wolala zgrywac w innej kwestii ;P
OdpowiedzUsuńwysłałam Ci coś na maila:D
OdpowiedzUsuń:D:D:D:D:D:D:D:D
OdpowiedzUsuńlosie...jak wyjezdzac to chociaz w ciepłe kraje...zeby zdjecia ładne były...a Ty tu jakis paskudny snieg wklejasz...bleeee :)
OdpowiedzUsuńprobowalam tak i mi jakies bledy wyskakiwaly...:/ i jak debil musze pisca w jednym ciagu...;/ czemu nic nowego nie piszesz co??
OdpowiedzUsuńSiemka :*
OdpowiedzUsuńkiedy następna wycieczka i gdzie ? :>
no to w tej dupie to my razem jesteśmy :D tyle ,że ja bez Cyprowych i Tureckich planów :DDD
OdpowiedzUsuń