Biegnie ostatnio tak szybko... że nie wiem , jak to możliwe... i co on sobie w ogóle wyobraża...
Byłam 2 dnia sama w domu - nie cierpię tego... zwłaszcza jak wiem, że nie mogę wyjść, bo nauka czy choroba czy coś tam... grr...
W czwartek przyjechały do mnie Moniś z Dotkiem :) i zrobiłyśmy sobie bardzo sympatyczny before ;) jak za starych dobrych czasów... :) :) :)
Wieczór pt. "Single ladies" , choć nie końca wszystkie single;p ale nieważne ;) tak się czułyśmy ;) :P
z single party w Lemoniadzie zrobił się maraton klubowy :P w poszukiwaniu odpowiedniego miejsca -z dobrą muzą i więcej niż 20 osobami w klubie ;) :P ha h a
ostatecznie wyszedł Under... jak zwykle.. ale tym razem - cieszę się, że trafiłyśmy tam, bo mialyśmy okazję poznać DJ Boogie - znaczy się muzykę ,jaką gra :) impreza - jak dla mnie bajka :D muzyka pod Fluka idealnie ;D wybawiło się dziecko , nie napiło - więc bardzo kulturalnie ;)
Parę fot z befora :))
Ulu w prostych włosach:
My we trzy :)
Z Dotkiem:
Monia u mnie spała, byłyśmy po 4. w domu :) więc b.kulturalnie ;)
przed 12. pobudka - miało być wystarczająco dużo czasu , oczywiście zabrakło :P bo po 15. musiałyśmy być na Ursynowie pod halą :P
biegi przełajowe praktykowane były :P zwycięsko nawet :)
Byłyśmy na czas, albo nawet przed :P i wypad na mecz do Radomia ;)
stwierdziłyśmy, że albo jesteśmy za stare na te wyjazdy, albo za trzeźwe ;p ha ha
nie czułam się zbyt dobrze w drodze do... mój organizm po raz kolejny wyczuł sytuację stresoogenną... eh... bo powiedzmy ,że wyjaśniła się kwestia z pewnym panem... niestety niezbyt sympatycznie jak dla mnie... :| taki standard...
Ale mecz, dużo emocji, beznadziejni kibice radomscy, w końcu nasza porażka - sprawiły, że czasu na myślenie i smutakowanie nie było :P
w drodze powrotnie niestety nie było to takie easy...
w w-wie koło 23. bylismy - i jeszcze piwko z Moni uskuteczniłyśmy , co by mi się łatwiej spało :) ha ha
i się spało ...jakoś....
a dzis wstało... normalnie nawet...
wieczorem idę na "Alicję w Krainie czarów" a potem winko uskuteczniam w miłym gronie ;)
Mam szczęście , że znam takich cudownych ludzi! o :)
taka puenta na dziś ;)
Buziaki :)
Udanego weekendu :) :) :)
Film mi się nie podobał ... nuuda! tylko szczerzący się znikający kot był mega :DD
za to potem wieczór w ABSOLUTnie doborowym towarzystwie - pysznyy :***
Numer na dziś.... i jutro i pewnie na jeszcze trochę... głupota facetów nie zna granic!;/
sobota, 6 marca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
hehe,masz szczęście do ludzi!to znaczy,ze jesteś szczęściarą;)wiem,bo mam podobnie;)naprawde nie lubisz być sama w domu??ja lubię,choć teraz bywam sama baaaaardzo rzadko i krótko:/
OdpowiedzUsuńFajnie Ci w prostych,ale kręcone bardziej mnie...krecą;)
ja też chcę na Alicje! Kto mnie zabierze?!
OdpowiedzUsuńBurza loków bardziej mi się podoba i makijarz piękny. Jak ja bym chciała wybrać się na maraton klubowy albo chociaż do jednego klubu:(
OdpowiedzUsuńsexi single ladies :D
OdpowiedzUsuńzgodzę się,ze wszystkim oprócz tych zdolności pisarskich :> ;p
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem wyglądasz bardzo fajnie w prostych włosach:)
OdpowiedzUsuńa dziękuje i wzajemnie :)
OdpowiedzUsuńpo 4 w domu, czyli bardzo kulturalnie - hahaha :D:D
Piękna moja:*****
OdpowiedzUsuńOdpisałam na maila...
ze tez Ci sie chcialo prostowac Twoje dlugie wlosy!!!! ale efekt piekny:))) choc ja sie wole wtulac w Twoje loki:))) zazdroszcze ze masz ludzi i to fajnych wokol siebie...
OdpowiedzUsuńposzlysmy wczoraj z kolezanka do kamieniolomow (wogole tez bylas na liscie na fb wiec wypatrywalam majac nadzieje ze moze Cie spotkam...) a tam taka dzieciarnia ze szok!! nie wiem czy to juz taka stara czy co... ;P no normalnie 3/4 klubu do liceum, a niektorzy to nawet pod gimnazjum bardziej :D:D
OdpowiedzUsuńfajne lejdis na fotach :)
OdpowiedzUsuńA ja lubię byc sama w domu. Nikt nie marudzi i wszystko jest po mojemu. :) Widze, że wyszalałaś się w ten weekend. Fajnie :)Szkoda, że sytuacja z pewnym panem wyszła kiepsko.
OdpowiedzUsuńpięknie Ci w prostych włosach i w tym kolorze :*
OdpowiedzUsuńmi tam się podobasz i w buszu i prostych:) fajnie masz bo zawsze mozesz coś zmienić:)
OdpowiedzUsuńyyy...chyba nie kumam ? co było beznadziejne ? kumpel czy Alicja ? ;p
OdpowiedzUsuńbosko wyszłađ na tych fotach!!!!!
OdpowiedzUsuńhttp://www.glamour.pl/klub/index.php?layout=forum&c_id=70&s_id=1386875
kliknij i powiedz co o tym sądzisz :)
lecą, w każdą niedzielę o 20:00 na TV4 :P
OdpowiedzUsuńale dziwnie ...jedni oczarowani,zachwyceni, inni zawiedzeni ...;ppp
OdpowiedzUsuńa ja właśnie włączam sobie New Moon :>
oo ;) :) :) i też dobrze :)
OdpowiedzUsuńhehehe, single ladies... i'm lovin'it czy też işte bunu seviyorum co by już ciut tureckim klimatem zapachniało ;D
OdpowiedzUsuńskoro Alicja beznadziejna to nie idę ;P
a co do pana... przemilczę bo i tak mu zęby powybijam, więc co się będę teraz rozwodzić na temat jego półmóżdżkowego zachowania :/
a tak w ogóle to... <3
nie smutać się już! :*
nooo babochłop a co??? no popatrz tyle czekania było na tą Alicję a tu szajs..ja to sie nawet na to nie wybierałam...buziol dziecko:*****
OdpowiedzUsuńjuż nie zamierzam się smutać ;)
OdpowiedzUsuńteż ściskam:***
OdpowiedzUsuńBuziaki moje kochane kobietki :***
OdpowiedzUsuń:************ czy kręcone czy proste - i tak wyglądasz cudnie!
OdpowiedzUsuń