wtorek, 23 lutego 2010
Siatkarskie emocje ;) :) :)
Wielka siatkówka na Torwarze, choć wydawałoby się - widząc skład, że nie taka wielka...
Aczkolwiek... przebieg meczu, wynik, zacięta walka - wskazały na coś innego :)
Moja droga Politechnika zmierzyła się z drużyną z Bydgoszczy :)
atmosfera na meczu, 4 tysiące kibiców, do tego gra chłopaków - taka, na jaką już długo czekaliśmy ;)
ojj , warto było, cudownie było patrzeć jak zacięcie walczą i co lepsze wygrywają :D
wiem, wiem, pewnie każdy kto nie interesuje się siatkówką nie zrozumie ;)
ale tak mocnego dopingu w naszym wykonaniu , jak w sobotę, to już dawno nie pamiętam :P
Muszę się pochwalić ;) bo była transmisja w TV i dość szybko dostałam pierwszego smsa - od Naszej Efyre (która przeciez w Bydgoszczy urzeduje ;P ) , która dzielnie wypatrzyła kudłatego fluka :P i nie mów Asiu, że było łatwo, bo wiem po którym razie do mnie napisalaś, więc wcale nie było mnie widać na cały ekran :) ha ha (tak jak w 3. secie ;P )
Reszta wieczoru... niekoniecznie wymarzona... ale to już inna historia ;P
Dorzucam dwie foty pt. Gdzie jest Fluk???? :P (z Monią obok :) )
Buziaki kochane ;) :) :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
na pierwszym zdjeciu znalazlam Cie bez problemu :)
OdpowiedzUsuńto tak jak niektórzy nie rozumieli mojej miłości do żużla :p
OdpowiedzUsuńi tak samo jak ja nie rozumię miłości do piłki nożnej :p
tja... Fluk z wielkim lolem na fot. nr 1 :D:***
OdpowiedzUsuńwidzę Fluka na pierwszym zdjęciu! heh ...
OdpowiedzUsuńfoto numer jeden i zagadana Ulcia :P Ah siatkowka, milo sie gralo w gimnazjum i sredniej, teraz chetnie sparwdzilabym sie w meczu czy jeszcze cos z tego potrafie :)
OdpowiedzUsuńtaaa emocje, cos nie widac zebys byla zanteresowana tym meczem;p
OdpowiedzUsuńwidać Twój fryz;)
OdpowiedzUsuńnominowała Cię do zabawy;) :***
pff na 1 to luz ;P 2. juz sie dla wytrwałych :P ale 1. jest podpowiedzią :)
OdpowiedzUsuńhmm, Ewa - zainteresowana :P ale czy Ty nie wiesz,ze mi się gęba nie zamyka :P zwłaszcza jak tyle ciach na parkiecie ;D
hahaha! gadała przeze mnie ;P i dobrze mi z tym LoL xD a na poważnie, trzeba było tam być żeby zrozumieć! emocje sięgnęły zenitu, pewnie dlatego piwko nam potem wchodziło tak dobrze:):) powtóreczka w sobotę ;*
OdpowiedzUsuńa jaaak ;D tylko z tym samym wynikiem :P albo najlepiej 3:0 , co by gardło mniej zdarte bylo ;) :**
OdpowiedzUsuńmyśl, myśl;) po cytrynówce będziesz jeszcze ciekawiej:P buzi:**
OdpowiedzUsuńano...tylko wpisu nie da się zrobić :(
OdpowiedzUsuń