jest mdło i nijako...
brakuje mi chyba mocnych wrażeń i porządnej rozrywki....
nawet nie mam z kim na dobry balet pójśc...ani kiedy.... co za syf ........
tym optymistycznym początkiem na pewno zachęciłam te wszystkie NIELICZNE, ktore to czytają....
jestem już od ponad tygodnia na praktyce w Krajowym Zarządzie Gospodarki Wodnej w wydziale Ochrony Przeciwpowodziowej. oczywiście za darmo. robota nudna.... bawię się w tłumacze od 3 dni, gdzie zadnym specjalista jezykowym sie NIE czuje ;p i walcze z jakimis durnymi tekstami Komisji Europejskiej... ale ludzie chociaz sympatyczni :)
tydzien temu znów mnie wybrali na Prezesa Klubu Kibica.... choc to mnie momentami tyle nerwów i zdrowia kosztuje, ze milion razy zastanawiam się - po co mi to ........ale póki nie ma czym wypełnić weekendów , to nie zostawię tego... w sobotę był Rzeszów, 8. jadę do Katowic, bo mamy mamy mecz w Jastrzębiu i zostaję na noc na śląsku :)
z Kolegą, o ktorym pisałam ostatnio mam kontakt cały czas... ale chemii jak nie było tak nie ma... szkoda, bo to naprawdę fajny chłopak... a ja, ze swoim wyidealizowanym księciem, który istnieje tylko w mojej głowie, zostanę pewnie już na zawsze.
smetny cholernie ten wpis. a nawet ostatnio mialam calkiem dobry humor... i huk, sie spsuł...
wybaczcie. :*
poniedziałek, 26 listopada 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
jutro będzie lepiej;)Pani Prezesko:)
OdpowiedzUsuńDobry i taki staż póki co, żeby jakieś doświadczenie zdobyć. Szkoda tylko, że nie za kasę:/ niech dobry humor już wraca;*
OdpowiedzUsuńno szkoda, że ten staż za darmo, ale tak jak pisała Ania, dobre i to na początek..
OdpowiedzUsuńa jak długo będziesz w Jastrzębiu? czy od razu po meczu jedziecie do Katowic?
hohooo prezeska :)
OdpowiedzUsuńooo Pani Prezes:))kłaniam się w pas;]]
OdpowiedzUsuńPani Prezes - jak to brzmi poważnie :D
OdpowiedzUsuńczasami smętnie tez trzeba, a nie tylko jak jest zajebiście ;)
OdpowiedzUsuńnastępnym razem będzie lepiej :*** Pani Prezes :))
a jak sama jazda Ci idzie? jakaś stłuczka, a może drzewo? czy nuda? ;) ja chciałam za wszelką cenę dostać się na egzamin w grudniu jeszcze, przed zmianami. Mam nadzieję, że zdam choć teorię...
hmmm ... najważniejsze żebyś szczęśliwa była :D nie ma chemii to nic na siłę ;p
OdpowiedzUsuńGłowa do góry:) A jak chemii nie ma to nic na siłę:) Nie ma co przyspieszać i z góry zakładać co będzie, czas pokaże;)
OdpowiedzUsuńja teraz mam tygodniowe przerwy by do egzaminu dociągnąć z godzinami :]
OdpowiedzUsuńOj tam smutny ;) będą następne.
OdpowiedzUsuń