wtorek, 23 października 2012

kopę lat...

A właściwie prawie rok ;p Smutne , że straciłam zapał do bloga, pamiętnika... Trochę żałuję. Może jeszcze kiedyś wrócę, jakby nie patrzeć lubiłam pisać różne mądrości :P

Co u mnie...
- skończyłam 2. kierunek : Biologię
- w wakacje byłam w Norwegii , jak zwykle
- aktualnie szukam pracy i jak na razie jest to zabójczo beznadziejne
- stan cywilny bez zmian, widząc syf, jaki się dzieje wśród znajomych, kolejnych zajętych facetów wyrywających inne laski - odechciewa mi się jakichkolwiek relacji;/ - z siatką też nie dzieje się najlepiej... ale to długo by opowiadać.

I tyle... zadnych newsów, hitów, mega relacji.
moje życie jest nudne ostatnio...
nie wiem, kto tam ma poblokowane te blogi, ale weźcie mi powysyłajcie zaproszenia :) sadowska.urszula@gmail.com Nie obiecuję, że będę zawsze, ale jak mnie coś natchnie, to fajni by było zobaczyć/poczytać.

Fota z soboty z Bydgoszczy, jak to nie tylko ja doznałam oświecenia, chłopcy też, bo zaczęli grać jak natchnieni i wygrali!
ps. nie mam żadnych nowych fot;/

16 komentarzy:

  1. pamietam Twojego bloga w KG! tyyyyyle wpisów fajnych,lubiłam czytać,czy te czasy wróca...?;)
    wysyłam zaproszenie:)
    a co tam z siatką nie tak...?bo ja słabo w tym temacie:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ula fajnie że jesteś!!!! wszystkiego dobrego, ja też szukam pracy w wawie, jest masakra, nawet na cv nie oddzwaniają

    OdpowiedzUsuń
  3. wypadanie zębów w snach jest okropne:/
    no,niestety,szaro sie zrobiło:/ mgły i wilgoć,brrr...

    OdpowiedzUsuń
  4. nooo wracaj do nas, pisz czesciej!!
    a co do pracy.. wiem co czujesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. no weź tu bywaj częściej :D lubię te Twoje mądrości ;))
    Aż tak źle w świecie damsko-męskim mówisz? faceci tacy podli są? kuźwa a ja zaręczona :P
    Wysyłam zaproszenie zaraz do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ehh ta praca..też szukam..
    pisz częściej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. no widzisz, to jedziemy na tym samym wózku :D ja pierwszą jazdę mam za sobą, druga i trzecią też :) i na razie się pochorowałam i się zatrzymało. Mam nadzieję, ze nadrobię szybko... Ja tez się obawiałam swojej pierwszej :D
    Mam nadzieję, ze z tych kochanych :) bo wiesz, nigdy nic nie wiadomo, co się dzieje za moimi plecami. Ale oby nie..
    Hmm chyba rzeczywiście w Warszawie im się wydaje, ze mają jakieś większe możliwości, złapali Boga za nogi i mogą wszystko. Hmm chociaż tak może być wszędzie, ciężko powiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ula, co za niespodzianka!!! Doczekałam się nowego wpisu:) Lubię bardzo Twoje opowieści, więc liczę na Twoją wenę i zwiększoną liczbę wpisów:)
    Z pracą nawet w Wawie tak ciężko? Pozdrawiam Fluka:***

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak to u ciebie się nic nie dzieje?? a te podróże po całej Polsce i świecie?:> coś przeżyłaś, coś zobaczyłaś :) u mnie też szykują się zmiany jak już zdążyłaś zauważyć na FB :) w końcu nam się udało :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ula - powoli nabieram masy :)
    a Szymon za dużo siły używa do masażu :P a ja teraz coś lżejszego raczej potrzebuję, no i na siedząco :/ bo położyć się na brzuchu nie ma szans...

    OdpowiedzUsuń
  11. posłałam Ci zaproszenie do mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wysłałam Ci zaproszenie do swojego nowego bloga :D
    Wpis raz na prawie rok ??? oż Ty leniu !!! :***

    OdpowiedzUsuń
  13. nooo to najważniejsze :)) na miasto wziął Cię instruktor od razu? bo mnie tak, co mnie z lekka przerażało, ale wówczas nie zgasł ani razu ;) potem już owszem, zdarzyło się ;P

    OdpowiedzUsuń
  14. Eee co nic mi nie mowisz ze wrocilas do pisania ?? Ja sie zabrac cos za to nie moge... Pokaz kolege. !!

    OdpowiedzUsuń
  15. widzę, że nie tylko ja próbuję wrócić ? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń