piątek, 4 lutego 2011

po styczniu...


z jednej strony zapierdzielał jak szalony, z drugiej - przez natłok wydarzeń - dłużył niemiłosiernie...


sesja - zaliczona, na szczęście egzaminy tylko 3... wiec luzik;]

meczy dużo miałam.... przygód siatkarskich i różnych zawirowań też było trochę.
bardzo smutnym i nieprzyjemnym momentem stycznia była śmierc mojego dobrego wujka... to pierwsza śmierć kogos na tyle bliskiego mi w kontekscie rodziny... nie bylo i w sumie wciaz nie jest fajnie... pewnych rzeczy nigdy sobie chyba nie przetłumacze i nie zrozumiem...
ale wiem jedno - uwazajcie na szpitalach i w razie sytuacji kryzysowych same trzymajcie rękę na pulsie nie pozostawiajac jej tylko lekarzom, ktorzy w sporej mierze mają wszystko gdzies, bez wiekszego zmuszania się do kombninowania na rózne sposoby by komuś pomóc... :(
Ferie... zaczełam 31. - ostatnim egzaminem . a dzis lece do Norwegii :) trzymajcie kciuki bym nie zamarzła;p

przepraszam za te kiepską frekwencję... ale ... jakos tak weny brak.
ściskam!

Wasz Fluk! :)

9 komentarzy:

  1. Ja w temacie smierci nigdy nie znam racjonalnego wytlumaczenia.. dla mnie zawsze byla i jest czym niezrozumialym.
    To cieplych wiatrow zycze :P

    OdpowiedzUsuń
  2. wspolczuje smierci wujka :****
    baw sie dobrze w norway! !

    OdpowiedzUsuń
  3. weny brak ściska Fluk no wiesz...:(
    udanego wypoczynku:*

    OdpowiedzUsuń
  4. udanego pobytu w Norwegii, i trzymaj się ciepło ;** buzka

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspólczuję śmierci wujka.
    Gratuluję zdanej sesji.
    Baw się dobrze w Norwegii.
    Wracaj tu do nas szybko
    :*

    OdpowiedzUsuń
  6. leć, baw sie dobrze i wracaj :)
    o szpitalach sama nie potrafie dobrze się wyrażać, za dużo miałam z nimi (choć nie osobiście) do czynienia i wiem jak jest. Przykro mi z powodu wujka..

    OdpowiedzUsuń
  7. buzi:***
    może napisz maila co tam?

    ściskam mocno!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. no jestem jestem. jak od nowa to od nowa ;)

    OdpowiedzUsuń