
jakos nie mam weny na bycie tu, pisanie.... jejku...az szkoda, kiedys zawsze mi sie chcialo... ;/ szkoda.... moze jeszcze to sie zmieni... oby ;)
ogolnie sporo zajec na glowie, rozne spotkania, bo jednak trzeba nadrobic zaleglosci po norweskie;p i tak to wlasnie wyglada :)
w weekend byłam we Wroclawiu ;) takie po-norweskie spotkanko zrobilismy , bo jedna z moich kolezanek mieszka wlasnie we Wro, aa kumpel z norway przyleciał tez, to pojechałam ;]
przeimprezowany totalnie;p do tego krótka wycieczka do Karpacza :) piekna pogoda, piekna polska jesien :)
aaaaaa no i pani doktorantka miala swoje pierwsze zajecia w tym sezonie ze studentami ;p ha ha ciekawieee ;p
Sciskam mocno :*



